Po ostatnich wydarzeniach w Gdańsku w mediach rozgorzała dyskusja m.in. na temat wpływu mowy nienawiści na motywację zabójcy Prezydenta Adamowicza. Zwraca się również uwagę na zaostrzający się język debaty publicznej i narastającą agresję w Internecie. Artykuły na ten temat publikują wszystkie wiodące dzienniki i portale internetowe. Wnioski większości mediów są podobne: trzeba w końcu realnie zacząć walczyć z hejtem w sieci. Problem jednak w tym, że do tej pory wydawcy portali, które teraz publikują powyższe artykuły, wcale nie spieszyli się ze stopowaniem agresji we wpisach i komentarzach publikowanych przez internautów na tych portalach. Mamy na to mnóstwo przykładów z naszej praktyki.
Dlaczego za hejt odpowiadają również portale internetowe?
Generalna zasada jest taka, że podmiot świadczący usługi drogą elektroniczną nie jest zobowiązany do szukania bezprawnych wpisów na udostępnianym przez siebie forum i nie ponosi odpowiedzialności za treści na nim zamieszczane do czasu uzyskania tzw. wiarygodnej wiadomości o bezprawności danych. Wydawcy portali internetowych zasłaniają się więc tą zasadą, dopuszczając do zamieszczania na tych portalach tysięcy wpisów naruszających dobra osobiste osób trzecich.
W imieniu naszych klientów każdorazowo informujemy wydawców o bezprawności treści i wskazujemy konkretne treści, które powinny zostać usunięte. Reakcje administratorów można podzielić na kilka kategorii:
-
kategoria pierwsza to administratorzy, którzy szybko (w przeciągu 24 godzin) usuwają zgłoszone bezprawne wpisy;
-
kategoria druga to administratorzy, którzy usuwają zgłoszone bezprawne wpisy, ale robią to dosyć opieszale (kilka dni od zgłoszenia);
-
kategoria trzecia to administratorzy, którzy na zgłoszenia o bezprawności wpisów reagują z dużym opóźnieniem (nawet kilku tygodni);
-
kategoria czwarta to administratorzy, którzy w ogóle nie reagują na zgłoszenia o bezprawności wpisów lub z zasady odmawiają usunięcia.
Tylko administratorzy z kategorii pierwszej postępują prawidłowo i realnie przyczyniają się do walki z agresją w sieci. Tych jest niestety zdecydowana mniejszość. Większość zaś reaguje na zgłoszenia z mniejszym lub większym opóźnieniem, a czasami w ogóle. A takie działanie przyczynia się do przekonania hejterów, że obrażanie, pomawianie i zniesławianie w Internecie jest dozwolone, a co najmniej tolerowane. Zachęca to oczywiście do dalszej agresji słownej i jej eskalacji.
Dlatego ośmielimy się postawić tezę, że za wysyp hejterskich, nienawistnych komentarzy w internecie odpowiedzialność ponoszą również wydawcy (administratorzy) serwisów i portali internetowych. To właśnie ich bierność lub opieszałość w reagowaniu na naruszenia doprowadziła do patologii, z którą mierzymy się obecnie. Z tego względu obok publikacji poruszających artykułów o upadku obyczajów i degradacji języka debaty publicznej, media internetowe powinny niezwłocznie wprowadzić procedury szybkiego reagowania na zgłoszenia bezprawnych wpisów, zatrudnić odpowiednio przeszkolone osoby do reagowania na takie zgłoszenia i usuwać bezprawne wpisy niezwłocznie po ich zgłoszeniu. W przeciwnym wypadku poziom debaty publicznej w internecie nie zmieni się na lepsze.
Nadzieja na skuteczniejszą walkę z hejtem i agresją w sieci
Pewne nadzieje na zmiany już są. Portal GazetaWroclawska.pl, należący do koncernu Polska Press sp. z o.o. opublikował artykuł pt. „Hejterze, takiś odważny? Teraz to my grozimy tobie!”, w którym redakcja zadeklarowała, że bezprawne komentarze pod artykułami na tym portalu będą sprawnie usuwane niezwłocznie po zgłoszeniu, autorzy powtarzających się bezprawnych wpisów stracą możliwość komentowania, zaś najbardziej drastyczne komentarze będą zgłaszane policji. Czy tak się faktycznie stanie, czas pokaże. Na portalu GazetaWroclawska.pl też zdarzają się nienawistne komentarze na temat naszych Klientów, więc z pewnością będziemy mieli okazję sprawdzić, czy deklaracje redakcji przekuto w czyny.
W sprawie walki z bezprawnymi wpisami, w tym nienawistnymi komentarzami, hejtem, mową nienawiści, jesteśmy do Państwa dyspozycji. Z nami możliwe jest usunięcie negatywnych opinii, obraźliwych wpisów i nieprawdziwych danych. Dane kontaktowe znajdują się w zakładce kontakt.
Sprawdź również jak zniknąć z internetu.
Leave a Comment