Dla każdego kto umiejętnie korzysta z sieci Internet znalezienie pirackiej muzyki, filmów, ebooków czy innych dóbr własności intelektualnej nie jest specjalnym problemem. Większość tych dóbr jest powszechnie dostępna w Internecie, czasami trzeba jedynie je dłużej poszukać. Wynika to z tego, że większość podmiotów z rynku szeroko pojętej kultury nie dba należycie o zabezpieczenie tych dóbr, ani nie podejmuje żadnych prób minimalizowania nielegalnych udostępnień. Dominuje postawa sprowadzająca się do stwierdzenia: nie ma sensu ponosić wydatków na ochronę, skoro nie ma gwarancji, że spowoduje to istotny wzrost przychodów. Myślenie takie jest jednak systemowo błędne.
Winę za powszechną dostępność do pirackich treści ponoszą w równej mierze piraci co wydawcy, dystrybutorzy i inne podmioty z rynku kultury. Wina piratów jest oczywista i nie trzeba specjalnie jej uzasadniać – udostępnianie dóbr kultury bez zgody uprawnionego jest nielegalne. Na czym natomiast polega wina wydawców czy dystrybutorów? Wina ta polega na wieloletnim zaniechaniu jakichkolwiek działań antypirackich, co doprowadziło do wykształcenia nieprawidłowych postaw u odbiorców kultury. Normą staje się w pierwszej kolejności sprawdzenie dostępności tych dóbr za darmo w Internecie, a dopiero w dalszej kolejności poszukiwanie ich w legalnych źródłach. Wielu internautów nie zdaje sobie nawet sprawy, że pobierają treści z nielegalnych źródeł, ani że działają na szkodę twórców.
Powyższa postawa internautów wynika z powszechnego dostępu pirackich treści. Internauci przez lata zdążyli się nauczyć, że wszystko można za darmo znaleźć w sieci, co jest efektem braku jakichkolwiek działań ze strony wydawców, zmierzających do zmniejszenia skali nielegalnych udostępnień. Obecne problemy związane z piractwem są więc wynikiem braku systemowego podejścia do problemu i krótkowzrocznego myślenia wydawców, przejawiającego się niechęcią do ponoszenia wydatków na ochronę.
Działania antypirackie warto podjąć w każdej chwili. Wyczyszczenie internetu z nielegalnych udostępnień danych treści oraz konsekwentny monitoring tych treści i szybka reakcja na kolejne naruszenia doprowadzi do sytuacji, w której brak darmowych łatwo dostępnych pirackich treści skutkować będzie wzrostem popularności legalnych źródeł, w których treści te są dostępne. Nawet jeśli od razu nie przełoży się to na wzrost przychodów, to długofalowo korzyści takich działań będą znaczne. W krótkim terminie być może więc działania takie nie są ekonomicznie opłacalne, ale w długiej perspektywie zdecydowanie warto je podjąć.
Wszystkich zainteresowanych ochroną antypiracką zapraszamy do kontaktu.
Leave a Comment