Rozwój internetu spowodował wysyp różnej maści biznesów świadczonych wyłącznie online. Jednym z nich są portale oferujące dostęp do tzw. sekskamerek. Użytkownicy za opłatą mogą oglądać pokazy erotyczne (albo i nieerotyczne) wykonywane przez panie lub panów zarabiających w ten sposób na życie.
Praca taka kusi wiele osób – pracuje się z domu, nie trzeba mieć żadnego wykształcenia ani specjalnych umiejętności. Wystarczy nie wstydzić się siedzieć nago w kuszących pozach przed komputerem. Nic trudnego. Praca taka niesie za sobą jednak pewne niebezpieczeństwo, z którego wiele osób tak pracujących nie zdaje sobie sprawy.
Usuwanie filmików erotycznych z sieci
Do naszej firmy co jakiś czas zgłaszają się osoby, które trudniły się tym procederem, i proszą o usunięcie z internetu filmów erotycznych z wykonywanych przez nich prywatnych pokazów w ramach sekskamerek. Ku zaskoczeniu tych osób odkryły one, że pokazy te utrwalane są, a następnie umieszczane bez ich zgody i wiedzy w licznych serwisach internetowych z prywatnymi filmikami erotycznymi.
Dostęp do tych filmów jest płatny, ale zarabiają na nich administratorzy tych portali, a nie osoby wykonujące pokazy. Co gorsza, kadry z tych filmików są powszechnie dostępne, aby zachęcić do obejrzenia całości. W efekcie zdjęcia roznegliżowanych pań i panów w niedwuznacznych pozach pracujących „na sekskamerkach” może obejrzeć każdy, kto ma dostęp do internetu. Nierzadko zdarza się więc, że prędzej czy później docierają do nich znajomi lub rodzina. Problem gotowy.
Jak usunąć screeny z filmików erotycznych?
Podobnie wygląda sytuacja osób, które swoimi momentami intymnymi lubią dzielić się z innymi za pośrednictwem różnej maści serwisów internetowych dla osób o podobnych preferencjach. Jakiś czas temu zgłosiła się do naszej firmy para, która transmitowała swoje życie seksualne w internecie w jednym z serwisów dla amatorów takich zabaw.
Podobnie wygląda sytuacja osób, które swoimi momentami intymnymi lubią dzielić się z innymi za pośrednictwem różnej maści serwisów internetowych dla osób o podobnych preferencjach. Jakiś czas temu zgłosiła się do naszej firmy para, która transmitowała swoje życie seksualne w internecie w jednym z serwisów dla amatorów takich zabaw.
Usuń mnie!
Okazało się, że filmy z jej udziałem zostały utrwalone i zamieszczone w różnych portalach bez zgody i wiedzy, o czym para ta dowiedziała się od… swojej rodziny. Pilnie szukała więc możliwości usunięcia tych filmów erotycznych z sieci.
Konsekwencje przyjemności
Nietrudno wyobrazić sobie, jakie konsekwencje może spowodować zapoznanie się z tymi filmikami przez rodzinę, znajomych, kolegów z pracy czy pracodawcę. Dlatego warto mieć świadomość, że w internecie nic nie jest anonimowe i nic nie ginie. W przeciwnym wypadku prędzej czy później będziecie w popłochu szukać firmy, która zajmuje się usuwaniem filmów erotycznych z sieci. A wtedy pojawimy się my, cali na biało…
Zapraszamy również do zapoznania się z wpisem na temat usuwania danych osobowych z sieci.
Leave a Comment